Studia dla przyszłych inżynierów

Myśląc o studiach, możemy kierować się szeregiem przesłanek.

To, co lubisz
Dla niektórych priorytetem będzie podążanie za własnymi pasjami i zainteresowaniami i wybór kierunku, w ramach którego będzie można je realizować. Takie studia na pewno będą interesujące, pozwolą rozwinąć się w dziedzinie, które jest dla nas ważna. Ale czy po takim kierunku będzie można znaleźć pracę? Czy liczba studentów kończących co roku takie studia nie przewyższa znacznie zapotrzebowania na rynku pracy?

To, co modne
Są też tacy, którzy kierują się modą. Co prawda zarządzanie czy europeistyka mogą dać duże pole manewru na rynku pracy, ale znów możemy stanąć przed problemem nadprodukcji studentów. Poza tym kierunki masowe rzadko gwarantują wystarczający dostęp do praktycznych zajęć, a wiele kursów jest czysto teoretycznych. W wielu branżach pracodawcy stawiają przede wszystkim na doświadczenie.

To, co łatwe
Można też iść na studia tylko po to, żeby… iść na studia. Wybierasz jak najłatwiejszy i najmniej wymagający kierunek i zaczynasz studiowanie. Więcej czasu spędzasz na imprezach niż nauce, a mimo to udaje Ci się zaliczyć pierwszy rok. Na drugim jest trudniej, ale też daje radę, a potem udaje się wycisnąć licencjat. Świetnie, właśnie zmarnowałeś kilka lat życia, kiedy miałeś największe możliwości rozwoju. Oczywiście możesz też wybrać tę strategię po to, żeby mieć dyplom, a w międzyczasie rozwijać się już zawodowo.

To, co potrzebne
Obecnie dostępne są liczne opracowania na temat tego, ilu absolwentów jakich kierunków opuszcza co roku mury uczelni. Podobnie jest z zapotrzebowaniem na konkretne specjalizacje na rynku pracy. Co jakiś czas media są wręcza zalewane takimi raportami. Warto wówczas poświęcić chwilę na zastanowienie się, które kierunki umożliwią wpasowanie się w lukę.

To, w czym jesteś świetny
Zwróć też uwagę na to, że to, co Cię interesuje niekoniecznie jest tym, w czym będziesz świetny. Możesz interesować się muzyką, ale ani śpiew, ani gra na jakimkolwiek instrumencie nie są Twoją mocną stroną. Podobnie jest ze studiami – nie warto tracić czas na coś, co może pozostać Twoim hobby, ale na poziomie eksperta będzie Cię przerastać. Może być tak, że jesteś świetny w pisaniu tekstów albo gotowaniu bądź programowaniu. Spróbuj wielu rzeczy, żeby odkryć swój talent i wybrać kierunek, który pozwoli Ci stać się mistrzem.

To, co rozwija
Wiele osób boi się kierunków inżynierskich. Obawy dotyczą przede wszystkim trudności związanych z matematyką czy fizyką, rygorystycznego rysunku technicznego czy kolokwiów przed zajęciami laboratoryjnymi. Tymczasem studia techniczne nie są takie straszne jak je malują! Najczęściej na pierwszych latach studiów realizowane są zajęcia wyrównujące z przedmiotów ścisłych. Również oferta zajęć dodatkowych pomagających w realizacji wymogów bywa bardzo imponująca. Kierunki techniczne nie tylko zapewniają wiedzę w danej dziedzinie, ale zajęcia praktyczne, które pozwalają na zdobycie bezcennego doświadczenia. Coraz więcej uczelni technicznych współpracuje teraz z biznesem, co daje możliwość poznania przyszłej pracy i nawiązania interesujących kontaktów już podczas studiów.

Jakie studia techniczne wybrać?
Kierunków technicznych jest bardzo, bardzo wiele. Większość osób podczas nauki w szkole średniej nawet nie zdaje sobie sprawy jak wiele. Koniecznie zorientuj się w ofercie uczelni – zdziwisz się, jak wielki masz wybór! Warto zwrócić uwagę jakie przedmioty będą realizowane w trakcie studiów, w jakim wymiarze godzin. Czy wszystkie kursy są ustalone, czy w ramach iluś godzin może dobierać przedmioty w ramach własnych upodobań? Jak wiele zajęć praktycznych będziesz mógł zrealizować? Koniecznie przejrzyj też opinie w internecie. Może się okazać, że dobrze zareklamowany kierunek tak naprawdę ogranicza się do zajęć, które pozwalają nauczycielom akademickim wyrobić wymagane godziny dydaktyczne, a w żaden sposób nie są przydatne dla studentów.

Inżynierem być
Studia techniczne od innych studiów różnią się przede wszystkim tym, że po trzech latach nie zostaniesz licencjatem. Pierwszy stopień trwa o semestr dłużej, ale za to po zrealizowaniu własnego projektu będziesz już inżynierem. Kolejne półtora (trzy semestry) i przed swoim nazwiskiem będziesz mógł wpisać mgr inż.!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here